Norweski rząd chce wprowadzić unijne zasady delegowania pracowników. Konkretnie oznacza to, że kierowcy z zagranicznych firm przewozowych, którzy wykonują zlecenia w Norwegii, będą musieli mieć zapewnione warunki pracy obowiązujące w Norwegii, a także mają otrzymywać wynagrodzenie, które jest tam zwyczajowo przyjęte.
W praktyce przedsiębiorstwa transportowe wysyłające kierowców do Norwegii będą musiały teraz pokonać dodatkowe przeszkody. Z jednej strony z powodu wyższych wydatków na wynagrodzenia dla kierowców, a z drugiej strony z powodu obowiązku zarejestrowania się w tamtejszym inspektoracie pracy w celu przekazania informacji o przedsiębiorstwie, kierowcy, pojeździe i wykonywanym transporcie. Tym samym Norwegia ma zamiar przystąpić do regulacji wprowadzonego przez UE Pakietu Mobilności, choć nie jest jej członkiem. Przestrzeganie nowego prawa ma być sprawdzane zaraz po jego wprowadzeniu, poprzez liczne kontrole zagranicznych kierowców.
Należy podkreślić, że średnia pensja w Norwegii jest stosunkowo wysoka i wynosi prawie 4 300 euro miesięcznie. W Norwegii nie ma obowiązującej, ogólnokrajowej płacy minimalnej, ale dla kierowców ciężarówek wynosi ona około 18 euro za godzinę, a średnio kierowca ciężarówki w Norwegii zarabia nawet ponad 20 euro na godzinę. Plany rządu w Oslo są jeszcze konsultowane z Brukselą, zanim ostatecznie wejdą w życie.